Mroczne umysły.
Wyostrza zmysły...
Wyrażenie, koncepcja.
Twórcza epilepsja.
Wiesz jak?
Poczuć smak...
Socjopatycznej,
Psychopatycznej...
Miłości?
Życia odnośnik.
Czarna otchłani próżnia
Uczuć nie odróżnia.
Pęd. Czar. Pożądanie.
Wynaturzone rzeczy poznanie.
Instynktu personalizacja.
Aortalna libacja.
Mięsna jatka.
Mózgowa papka.
Krwiste obrazy
Ściennych witraży.
Słyszysz muzykę
Uderzając w potylicę?
Głośne jęki, krzyki.
Agonalne podrygi.
Biel spowija niczym całun
Chwiejności życia strun.
Znika rozedrgania stwór.
Pozostał kłębek czarnych piór.
Rozkosz już bliska.
Śmierć palce zaciska.
Oczyszczające połączenie.
Twe trupio blade tchnienie.
W ciemności lubieżny chichot.
Piekielnych wydarzeń splot.
Zamknij drzwi tej nocy.
Nim demon otworzy swe oczy.
"Co autor miał na myśli?"
OdpowiedzUsuńPobudzacz wyobraźni, jeżeli zadziałał, to dobrze.
OdpowiedzUsuńJeśli nie, cóż, płakać nie będziemy. Chyba.